Każdy z nas jest unikalny, a strategie, które są dobre dla jednych, nie sprawdzają się dla innych. Aby zapoczątkować właściwy proces leczenia, jest bardzo ważne, aby każdy znalazł swoją źródłową przyczynę choroby. Chciałabym sie z Wami podzielić historią Karen. Opowiada ona w jaki sposób Karen znalazła i wyleczyła przyczynę swoich wielu objawów niedoczynności tarczycy.
Oto historia Karen:
Karen uważa, podobnie jak wielu z Was, że jej problemy z tarczycą pojawiły się już wiele lat przed rozpoznaniem choroby.
Pamięta, że brała gorące kąpiele, żeby się ogrzać i to, że była zawsze bardziej zmęczona niż jej koledzy i koleżanki z klasy.
Miała problemy z wagą, koncentracją i odczuwała niepokój. Pamięta, że kiedy miała 17 lat, jej ciocia- pielęgniarka zwróciła uwagę, że ma powiększoną tarczycyę.
W latach osiemdziesiatych Karen była dwudziestolatką i studiowała na Uniewesytecie w Illinois. Był to okres kiedy zainteresowała się odżywianiem i eksperymentowała z dietą Atkinsa. Dieta ta ogranicza lub eliminuje węglowodany i w tym czasie była bardzo popularna. Zmiana diety bardzo jej pomogła, poczuła się lepiej i jej waga zaczęła się normalizować.
Kilka dekad później, po urodzeniu trójki dzieci, znalazła się znowu "w dołku".
Jako matka dziecka z autyzmem, Karen nie obawiała się wychodzić poza przyjęte schematy postępowania. Niestrudzenie prowadziła poszukiwania i implementowała wiele alternatywnych terapii w celu wyleczenia syna.
Była zaskoczona poprawą jaka nastąpiła u jej syna po zastosowaniu diety bez glutenu, bez kazeiny i z niską zawartością węglowodanów, w połączeniu z antybiotykiem Azytromycyną. “Kombinacja ta spowodowała, że zniknęły tiki i zachowania obsesyjno- kompulsyjne” – wyjaśnia Karen.
Karen zdobywała coraz więcej wiedzy, ale jak większość mam, koncentrowala sie wyłącznie na zdrowiu swoich bliskich i nie myślała o sobie.
Miała duże wole i czuła się okropnie i kiedy wreszcie zgłosiła się do endokrynologa rozpoznano u niej chorobę Gravesa- Basedowa.
Po zastosowanym leczeniu Methimazole choroba ustąpiła i lekarstwa zostały odstawione. Jakkolwiek zastowowanie przez endokrynologa lekarstwa Methimazole skończyło się sukcesem i zapobiegło groźnym objawom podwyższonego poziomu hormonów tarczycy, to Karen nigdy nie była leczona z powodu braku równowagi immunologicznej.
Chociaż jej choroba Gravesa- Basedowa nie powróciła, u Karen została rozpoznana choroba Hashimoto. Przeciwciała anty- TPO były w granicach 700.
Czasami się to zdarza, kiedy układ immunologiczny jest niezbalansowany. Zarówno Hashimoto jak i choroba Gravesa-Basedowa należą do chorób autoimmunologicznych i dotyczą tarczycy. Obydwie choroby są ściśle ze sobą powiązane. Zdarza się, że choroba Gravesa- Basedowa przechodzi w Hashimoto, albo też odwrotnie, Hashimoto przechodzi w chorobę Gravesa- Basedowa. W obu chorobach występują przeciwciała i chociaż w chorobie Gravesa- Basedowa mogą występować, w małej ilości, te same przeciwciała co w Hashimoto: TPOAb i TgAb, to głównymi przeciwciałami są (TSHRAb), skierowane przeciwko receptorowi TSH.
Karen czuła się okropnie. Miała bardzo nasilone stany lękowe i była tak bardzo zmęczona, że nie mogła już dłużej funkcjonować.
Bóle mięśniowe utrzymywały się przez wiele dni, a także pojawiły się ostre objawy ze strony pęcherza, z towarzyszącym częstym oddawaniem moczu, bólem i krwawieniem.
Badania moczu nie potwierdziły infekcji i została zdiagnozowana z interstitial cystitis, stanem zapalnym, który dotyczy pęcherza. “Myślałam, że mam raka pęcherza i umrę”- wspomina Karen.
W tym momencie Karen wiedziała, że musi coś zrobić ze swoim zdrowiem i tak jej proces leczenia został zapoczątkowany…
Zaczęła przyjmować naturalne preparaty tarczycy z wysuszonych gruczołów i poczuła się znacznie lepiej. Przeszła także na dietę bezglutenową, bez produktów mlecznych. Zaczęła stosować probiotyki, suplementy z zawartością żurawiny, a także beta- glucan (substancję wpływającą na modulację układu immunologicznego). Zaczęła pić zielone soki i przeprowadziła oczyszczanie wątroby za pomocą dostępnych w sprzedaży produktów. Interwencje te trochę jej pomogły, ale problemy całkowicie nie ustąpiły, aż w końcu znalazła źródłową przyczynę choroby… Jak to często bywa, przez przypadek.
Z powodu występujących problemów z pęcherzem, chociaż infekcja nie została potwierdzona, lekarz przypisal jej antybiotyk.
“Zdarzył się cud”- mówi Karen. “W pierwszym dniu przyjmowania antybiotyku moje wszystkie objawy kompletnie ustąpiły. Ustąpiły lęki i uczucie zmęczenia. Męczę się podobnie jak większość osób. Teraz mogę jechać na wycieczkę rowerową, 8-milową i robić wiele rzeczy na raz. Nie mam więcej bólów kręgosłupa i stawów”. Karen odstawiła leki od tarczycy w maju 2013 i czuje się bardzo dobrze.
Karen nadal stosuje dietę bezglutenową i bez produktów mlecznych i unika pokarmów procesowanych – “zawsze czułam ból w stawach kiedy je jadłam”. Proces leczenia przewodu pokarmowego postępuje.
Karen mówi: “Lekarz nie był zainteresowany leczeniem autoimmunologicznego komponentu mojej choroby i tylko moje interwencje spowodowały, że widzę efekty u mnie i u mojego syna i teraz rozumiem powiązania pomiędzy chorobą autoimmunologiczną a jelitem”.
Dla zajętych matek Karen mówi: “ Jeżeli zajmiesz się swoim zdrowiem to będziesz lepszym orędownikiem i przykładem dla swoich dzieci”.
Moj komentarz
Jaka więc była źródłowa przyczyna choroby Karen? Prawdopodobnie nigdy się o tym nie dowiemy, ponieważ była leczona antybiotykami przed wykonaniem dokładnych badań. Mogła to być patogenna bakteria albo przerost bakteryjny w jelicie cienkim, który odpowiedzialny jest za zwiększoną przepuszczalność jelita i odpowiedź immunologiczną na drodze molekularnej mimicry. Mógł to też być przerost bakteryjny, który został wyeliminowany po zastosowaniu probiotyków. Dodatkowo mogła też źle zareagować na bakterie normalnie przebywające w przewodzie pokarmowym.
Infekcję przewodu pokarmowego trzeba podejrzewać u wszystkich osób z Hashimoto i chorobami autoimmunologicznymi. Może to być infekcja bakteryjna, grzybicza czy pasożytnicza i każde zaburzenia równowagi w przewodzie pokarmowym prowadzi do zwiększonej przepuszczalności jelita, które jest ściśle powiązane z chorobami autoimmunologicznymi. Znormalizowanie funkcji przewodu pokarmowego poprawi nasze zdrowie i spowoduje remisję wielu chorób autoimmunologicznych.
Antybiotyki nie pomogą każdemu i jako farmaceutka chciałabym podkreślić, że zastosowanie niewłaściwego leku może być bardzo szkodliwe. Istnieje wiele rożnych antybiotyków, które działają na różne typy bakterii. Osoby mogą mieć te same objawy, ale odpowiedzialne są inne czynniki infekcyjne.
Ostatnie badania pokazały, że kobiety z Hashimoto rodzą częściej dzieci z autyzmem. Niektórzy uważają, że jest to rezultatem zaburzeń funkcji tarczycy, ale trzeba pamiętać, że Hashimoto i autyzm mają dużo wspólnego: są to choroby autoimmunologiczne, uwarunkowane genami i do ich powstania przyczyniają się czynniki wyzwalające i obecność przepuszczalnego jelita.
Chociaż autyzm jako choroba bardzo mnie interesuje, nie jestem ekspertem w tej dziedzinie i nie mam wystarczająco dużo wiadomości aby wypowiadać się na temat jak tę chorobę wyleczyć. Jakkolwiek leczenie przepuszczalnego jelita jest podejściem, które robi cuda w Hashimoto i innych chorobach autoimmunologicznych.
Po więcej informacji odwiedzaj Tarczyca Hashimoto
Oto historia Karen:
Karen uważa, podobnie jak wielu z Was, że jej problemy z tarczycą pojawiły się już wiele lat przed rozpoznaniem choroby.
Pamięta, że brała gorące kąpiele, żeby się ogrzać i to, że była zawsze bardziej zmęczona niż jej koledzy i koleżanki z klasy.
Miała problemy z wagą, koncentracją i odczuwała niepokój. Pamięta, że kiedy miała 17 lat, jej ciocia- pielęgniarka zwróciła uwagę, że ma powiększoną tarczycyę.
W latach osiemdziesiatych Karen była dwudziestolatką i studiowała na Uniewesytecie w Illinois. Był to okres kiedy zainteresowała się odżywianiem i eksperymentowała z dietą Atkinsa. Dieta ta ogranicza lub eliminuje węglowodany i w tym czasie była bardzo popularna. Zmiana diety bardzo jej pomogła, poczuła się lepiej i jej waga zaczęła się normalizować.
Kilka dekad później, po urodzeniu trójki dzieci, znalazła się znowu "w dołku".
Jako matka dziecka z autyzmem, Karen nie obawiała się wychodzić poza przyjęte schematy postępowania. Niestrudzenie prowadziła poszukiwania i implementowała wiele alternatywnych terapii w celu wyleczenia syna.
Była zaskoczona poprawą jaka nastąpiła u jej syna po zastosowaniu diety bez glutenu, bez kazeiny i z niską zawartością węglowodanów, w połączeniu z antybiotykiem Azytromycyną. “Kombinacja ta spowodowała, że zniknęły tiki i zachowania obsesyjno- kompulsyjne” – wyjaśnia Karen.
Karen zdobywała coraz więcej wiedzy, ale jak większość mam, koncentrowala sie wyłącznie na zdrowiu swoich bliskich i nie myślała o sobie.
Miała duże wole i czuła się okropnie i kiedy wreszcie zgłosiła się do endokrynologa rozpoznano u niej chorobę Gravesa- Basedowa.
Po zastosowanym leczeniu Methimazole choroba ustąpiła i lekarstwa zostały odstawione. Jakkolwiek zastowowanie przez endokrynologa lekarstwa Methimazole skończyło się sukcesem i zapobiegło groźnym objawom podwyższonego poziomu hormonów tarczycy, to Karen nigdy nie była leczona z powodu braku równowagi immunologicznej.
Chociaż jej choroba Gravesa- Basedowa nie powróciła, u Karen została rozpoznana choroba Hashimoto. Przeciwciała anty- TPO były w granicach 700.
Czasami się to zdarza, kiedy układ immunologiczny jest niezbalansowany. Zarówno Hashimoto jak i choroba Gravesa-Basedowa należą do chorób autoimmunologicznych i dotyczą tarczycy. Obydwie choroby są ściśle ze sobą powiązane. Zdarza się, że choroba Gravesa- Basedowa przechodzi w Hashimoto, albo też odwrotnie, Hashimoto przechodzi w chorobę Gravesa- Basedowa. W obu chorobach występują przeciwciała i chociaż w chorobie Gravesa- Basedowa mogą występować, w małej ilości, te same przeciwciała co w Hashimoto: TPOAb i TgAb, to głównymi przeciwciałami są (TSHRAb), skierowane przeciwko receptorowi TSH.
Karen czuła się okropnie. Miała bardzo nasilone stany lękowe i była tak bardzo zmęczona, że nie mogła już dłużej funkcjonować.
Bóle mięśniowe utrzymywały się przez wiele dni, a także pojawiły się ostre objawy ze strony pęcherza, z towarzyszącym częstym oddawaniem moczu, bólem i krwawieniem.
Badania moczu nie potwierdziły infekcji i została zdiagnozowana z interstitial cystitis, stanem zapalnym, który dotyczy pęcherza. “Myślałam, że mam raka pęcherza i umrę”- wspomina Karen.
W tym momencie Karen wiedziała, że musi coś zrobić ze swoim zdrowiem i tak jej proces leczenia został zapoczątkowany…
Zaczęła przyjmować naturalne preparaty tarczycy z wysuszonych gruczołów i poczuła się znacznie lepiej. Przeszła także na dietę bezglutenową, bez produktów mlecznych. Zaczęła stosować probiotyki, suplementy z zawartością żurawiny, a także beta- glucan (substancję wpływającą na modulację układu immunologicznego). Zaczęła pić zielone soki i przeprowadziła oczyszczanie wątroby za pomocą dostępnych w sprzedaży produktów. Interwencje te trochę jej pomogły, ale problemy całkowicie nie ustąpiły, aż w końcu znalazła źródłową przyczynę choroby… Jak to często bywa, przez przypadek.
Z powodu występujących problemów z pęcherzem, chociaż infekcja nie została potwierdzona, lekarz przypisal jej antybiotyk.
“Zdarzył się cud”- mówi Karen. “W pierwszym dniu przyjmowania antybiotyku moje wszystkie objawy kompletnie ustąpiły. Ustąpiły lęki i uczucie zmęczenia. Męczę się podobnie jak większość osób. Teraz mogę jechać na wycieczkę rowerową, 8-milową i robić wiele rzeczy na raz. Nie mam więcej bólów kręgosłupa i stawów”. Karen odstawiła leki od tarczycy w maju 2013 i czuje się bardzo dobrze.
Karen nadal stosuje dietę bezglutenową i bez produktów mlecznych i unika pokarmów procesowanych – “zawsze czułam ból w stawach kiedy je jadłam”. Proces leczenia przewodu pokarmowego postępuje.
Karen mówi: “Lekarz nie był zainteresowany leczeniem autoimmunologicznego komponentu mojej choroby i tylko moje interwencje spowodowały, że widzę efekty u mnie i u mojego syna i teraz rozumiem powiązania pomiędzy chorobą autoimmunologiczną a jelitem”.
Dla zajętych matek Karen mówi: “ Jeżeli zajmiesz się swoim zdrowiem to będziesz lepszym orędownikiem i przykładem dla swoich dzieci”.
Moj komentarz
Jaka więc była źródłowa przyczyna choroby Karen? Prawdopodobnie nigdy się o tym nie dowiemy, ponieważ była leczona antybiotykami przed wykonaniem dokładnych badań. Mogła to być patogenna bakteria albo przerost bakteryjny w jelicie cienkim, który odpowiedzialny jest za zwiększoną przepuszczalność jelita i odpowiedź immunologiczną na drodze molekularnej mimicry. Mógł to też być przerost bakteryjny, który został wyeliminowany po zastosowaniu probiotyków. Dodatkowo mogła też źle zareagować na bakterie normalnie przebywające w przewodzie pokarmowym.
Infekcję przewodu pokarmowego trzeba podejrzewać u wszystkich osób z Hashimoto i chorobami autoimmunologicznymi. Może to być infekcja bakteryjna, grzybicza czy pasożytnicza i każde zaburzenia równowagi w przewodzie pokarmowym prowadzi do zwiększonej przepuszczalności jelita, które jest ściśle powiązane z chorobami autoimmunologicznymi. Znormalizowanie funkcji przewodu pokarmowego poprawi nasze zdrowie i spowoduje remisję wielu chorób autoimmunologicznych.
Antybiotyki nie pomogą każdemu i jako farmaceutka chciałabym podkreślić, że zastosowanie niewłaściwego leku może być bardzo szkodliwe. Istnieje wiele rożnych antybiotyków, które działają na różne typy bakterii. Osoby mogą mieć te same objawy, ale odpowiedzialne są inne czynniki infekcyjne.
Ostatnie badania pokazały, że kobiety z Hashimoto rodzą częściej dzieci z autyzmem. Niektórzy uważają, że jest to rezultatem zaburzeń funkcji tarczycy, ale trzeba pamiętać, że Hashimoto i autyzm mają dużo wspólnego: są to choroby autoimmunologiczne, uwarunkowane genami i do ich powstania przyczyniają się czynniki wyzwalające i obecność przepuszczalnego jelita.
Chociaż autyzm jako choroba bardzo mnie interesuje, nie jestem ekspertem w tej dziedzinie i nie mam wystarczająco dużo wiadomości aby wypowiadać się na temat jak tę chorobę wyleczyć. Jakkolwiek leczenie przepuszczalnego jelita jest podejściem, które robi cuda w Hashimoto i innych chorobach autoimmunologicznych.
Po więcej informacji odwiedzaj Tarczyca Hashimoto