
NIETOLERANCJA ZIMNA W HASHIMOTO
Ze względu na niskie temperatury, zima może być uciążliwa dla osób z Hashimoto. A jak jest u Ciebie jest z tolerancją zimna?
Pamiętam ten czas (studiowałam wtedy na Uniwersytecie Illinois), kiedy nawet w zimie nie chciałam włożyć ciepłej kurtki. Było to jeszcze przed tym jak zaczęły się moje problemy z tarczycą! Ale minęło kilka lat i spałam pod dwiema kołdrami w Kalifornii, do pracy ubierałam się w swetry i szaliki, ponieważ ciągle było mi zimno, w czasie kiedy inni przychodzili z krótkimi rękawami. Niektórzy uważali, że był to efekt przystosowywania się do ciepłego klimatu, ale nikt wtedy nie podejrzewał tarczycy!
Tarczyca nazywana jest termostatem organimzu, dlatego, że odgrywa dużą rolę w regulacji temperatury. Osoby z niedoczynnością tarczycy mają niższą temperaturę ciała i słabą tolerancję zimna. Jest to jeden z objawów, którego często nie zauważamy, ignorujemy, albo nie bierzemy na serio, chociaż może to być czasami niebezpieczne. Osoby z niedoczynnością tarczycy mają większe ryzyko hipotermii a to może zagrażać zdrowiu a nawet życiu.
Sprawdź funkcję swojej tarczycy
Jeżeli czujesz, że jest ci bardziej zimno niż innym osobom z Twojego otoczenia, rodziny czy pracy- sprawdź funkcję swojej tarczycy. Większość osób czuje się najlepiej przy wartościach TSH 0.5- 2. Nawet TSH w granicach 3 może być odpowiedzialne za uczucie zimna!
Jeżeli to dotyczy Ciebie, porozmawiaj ze swoim lekarzem na temat konieczności zwiększeni dawki leku. Zdarza się też, że osoby, ze względu na rodzaj wykonywanej pracy, albo klimat, w którym żyją, są eksponowane na niską temperaturę i mogą wymagać trochę wyższej dawki leku w zimie niż w lecie.
Różnica pomiędzy osobami z niedoczynnością i prawidłową funkcją tarczycy polega na tym, że osoby z prawidłową funkcją tarczycy mogą w razie potrzeby produkować więcej hormonów aby pomóc generować ciepło. U osób przyjmujących hormony tarczycy taka spontaniczna regulacja nie zachodzi. Ekspozycja organizmu na ekstremalne temperatury jest stresem dla organizmu, szczególne wtedy gdy funkcja tarczycy jest upośledzona. Potrzeba generowania ciepła spowoduje, że będziemy się czuć bardziej zmęczeni i przyczyni się do większego obciążenia tarczycy.
1. Dużo wypoczywaj
Słuchaj Twojego ciała i miej na uwadze, że Twój organizm będzie potrzebował więcej odpoczynku o tej porze roku.
2. Utrzymaj odpowiednią temperaturę w mieszkaniu
3. Unikaj niepotrzebnej ekspozycji na zimno
Jeżeli musisz wychodzić na zimno ubierz się warstwowo (na cebulkę). Włóż czapkę, rękawice, szalik.
4. Dostarczaj organizmowi ciepło
Gorące kąpiele są bardzo dobrym sposobem na rozgrzanie, bez zmuszania tarczycy do dodatkowej pracy.
Polecane są również elektryczne blankiety, poduszki, ciepłe skarpety i ciepła bielizna. Innym sposobem na rozgrzanie jest moczenie nóg w gorącej wodzie przez 5-10 minut.
Powiedzenie “Three Dog Night”, pochodzi od Eskimosów i mówi, że jest tak zimno, że potrzeba 3 psów w łóżku aby się ogrzać. Zwierzęta albo towarzysze życia chętnie podzielą się z Wami ciepłem w zimne noce. :)
5. Stosuj odpowiednią dietę
Uregulowanie poziomu cukru pomoże Ci utrzymać właściwą temperaturę ciała. Niski poziom cukru osłabia nadercza i tarczycę, a także może prowadzić do hipotermii. Wskazane jest spożywanie dobrej jakości tłuszczów i protein w odstępach kilku godzin, a unikanie cukrów i pokarmów zawierających skrobię.
Pokarmy termogeniczne - niektóre pokarmy potrafią zwiększyć metabolizm i przyśpieszają przemianę pokarmów w energię (ciepło). Pokarmy termogeniczne zwiększą aktywność tarczycy i spalanie kalorii poprzez wpływ na termogenezę. Termogeneza jest to proces, którego celem jest wytworzenie ciepła dla utrzymania stałej temperatury ciała. Do pokarmów termogenicznych należą: owoce, warzywa, zioła, mięso, mleko i przyprawy. Wśród dużej grupy pokarmów termogenicznych wyróżniamy: metyloksantyny, polifenole, kapsaicynoidy, minerały, proteiny/aminokwasy, węglowodany/cukry, tłuszcze i kwasy tłuszczowe.
Do termogenicznych polifenoli zaliczamy: ekstrakt z zielonej herbaty, chleb świętojański, resweratrol, kwercetyna, oleuropeiny (pochodzące z ekstra virgin oleju z oliwek), kurkumin (turmeric), kwas chlorogenowy (występujący w ziarnkach kawy), izoflawony soi, kemferol (w brokułach, szpinaku i jagodach).
Także niektóre zioła stymulują termogenezę i należą do nich: chili, gorczyca, czerwona papryka, czarna papryka i ostra czerwona papryka. Tłuszcze stymulujące termogenezę to: awokado, tłuszcze zwierzęce nasycone (smalec, tłuszcz z kaczki, maślany z masła gee i olej kokosowy).
Kofeina także ma właściwości termogeniczne, ale oprócz tego stymuluje sympatyczny układ nerwowy i działa niekorzystnie na funkcję nadnerczy.
Nigdy dobrze nie tolerowałam ostrych przypraw i unikałam kofeiny … moim sposobem na rozgrzanie jest gorąca zupa i gulasze z dużą ilością tłuszczu w postaci oleju kokosowego, oleju z kaczki, a także sporządzam koktajle z mleka kokosowego i awokado.
6. Korzystaj ze wsparcia ze strony bliskich
Jest także ważne aby poinformować rodzinę o tym, że nie tolerujemy zimna. Moja rodzina zawsze mi oferuje dodatkowe okrycie blankiety, swetry i rękawice w czasie zimnych miesięcy, ponieważ wiedzą, że marznę szybciej.
7. Zapobiegaj sezonowym zaburzeniom afektywnym (depresji sezonowej)
Osoby z chorobami tarczycy częściej doświadczają „Winter Bluesa”. Moim sposobem na poprawienie humoru są wakacje na plaży i polecam je gorąco również dla moich czytelników! Niestety wakacje na plaży nie zawsze były możliwe, więc musiałem znaleźć alternatywne strategie.
Ważne jest przyjmowanie odpowiedniej dawki Omega-3 kwasów. Można to osiągnąć poprzez jedzenie ryb, przyjmowanie Omega-3 suplementów albo oleju z wątroby dorsza. Jedna z teorii uważa, że za sezonową depresję odpowiada niedostateczna ilość światła i dlatego zalecane jest urządzenie do terapii światłem niebieskim Phillips Go-LITE Blue Light Therapy Device. Jedzenie pokarmów fermentowanych i probiotyków, jak pokazują badania, korelowane jest z pozytywnymi emocjami, a brak przyjaznych nam bakterii kojarzony jest z depresją i niepokojem.
8. Zapobiegaj niedoborowi witaminy D
W czasie zimy jesteśmy też bardziej narażeni na niedobór witaminy D, a jej brak może pogorszyć przebieg choroby autoimmunologicznej.
Mam nadzieję, że informacje te okażą się pomocne.
Po więcej informacji odwiedzaj Tarczyca Hashimoto