CZY MASZ CHOROBĘ REFLUKSOWĄ?
Ja też miałam. Zaczęło się od uporczywego kaszlu, bólu, uczucia pieczenia i dławienia...Próbowałam wszystkich dostępnych leków bez recepty...Byłam badana przez lekarza ogólnego, alergologa, gastroenterologa i laryngologa, miałam przeprowadzony test z połykaniem baru (niesmacznej białej substancji)...Test pokazał, że mam przepuklinę przeponową ze spontanicznym refluksem. Piłam mleko butelkami, żeby zneutralizować kwasy. Mylantę i inne leki przeciwkwasowe zawsze miałam przy sobie. Próbowałam Nexium, Prilosec, Aciphex, Pepcid, a nawet rozpatrywałam możliwość operacji. Nic nie pomagało.
Przez 3 lata spałam niemal w pozycji siedzącej, unikałam czerwonego wina, pomidorowego sosu, pomarańczy i innych zwiększających kwasowość pokarmów, których zalecono mi unikać. Objawy refluksu nie ustępowały.
Ciągle się nie poddawałam...Poszłam inną drogą…Chodziłam do chiropraktyka żeby wepchnął moją przepuklinę z powrotem na miejsce. Próbowałam relaksującej jogi. Próbowałam herbaty ziołowej z imbiru. Przestałam pić kawę. Zaczęłam przyjmować magnez. Choroba refluksowa nie ustępowała. W końcu prawie już się poddałam i próbowałam pogodzić się z myślą, że już będę musiała z tym jakoś żyć …I wtedy zrobiłam jedną zmianę w diecie i stało się objawy refluksu i przewlekły, uporczywy kaszel ustąpiły bezpowrotnie w ciągu trzech dni! Jaka to była zmiana? Przestałam spożywać produkty mleczne.
Nigdy bym nie podejrzewała, że są one powodem moich problemów zdrowotnych, jadłam je przecież przez lata i nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów. Przeprowadzony IgA test potwierdził nietolerancję produktów mlecznych.
Od czasu, kiedy jestem na diecie bezmlecznej, objawy refluksu przełykowego nie powróciły… Z wyjątkiem kilku razy, kiedy spożyłam je przypadkowo.
Czy dieta bezmleczna będzie dobrym rozwiązaniem dla innych?
Nie wiem.
Ale się nie poddawaj. Możesz być tylko o jeden krok od poprawy!
Po więcej informacji odwiedzaj stronę Tarczyca Hashimoto