Przez 3 lata spałam niemal w pozycji siedzącej, unikałam czerwonego wina, pomidorowego sosu, pomarańczy i innych zwiększających kwasowość pokarmów, których zalecono mi unikać. Objawy refluksu nie ustępowały.
Ciągle się nie poddawałam...
Nigdy bym nie podejrzewała, że są one powodem moich problemów zdrowotnych, jadłam je przecież przez lata i nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów. Przeprowadzony IgA test potwierdził nietolerancję produktów mlecznych.
Od czasu, kiedy jestem na diecie bez-mlecznej, objawy refluksu przełykowego nie powróciły… Z wyjątkiem kilku razy, kiedy spożyłam je przypadkowo.
Czy dieta bezmleczna będzie dobrym rozwiązaniem dla innych?
Nie wiem.
Ale się nie poddawaj. Możesz być tylko o jeden krok od poprawy!